Moje pierniczki czekają już w puszce, lukrowanie zostawiłam na sam koniec.
Naprawdę szybko przygotowuje się ciasto, w piekarniku też są chwileczkę, wyszły pyszne a teraz czekamy na święta ;-)
Składniki:
(na około 100 sztuk)
0,5 kg mąki pszennej
30 dag miodu
10 dag cukru pudru
12 dag masła
1 jajko
2 łyżeczki sody oczyszczonej
przyprawa do piernika (ja dałam 40g)
pół szklanki kakao
Masło rozpuszczamy i łączymy z resztą składników.
Wałkujemy (na grubość około 2-3 mm, ale można grubsze - grubsze są bardziej miękkie po upieczeniu). Wykrawamy pierniczki.
Pieczemy około 7-8 minut w 180 stopniach.
Lukrujemy lub polewamy czekoladą po upieczeniu.
Pierniczki po upieczeniu są twarde, później zmiękną (należy je przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku). Bardzo długo i dobrze się przechowują. Można upiec je kilka tygodni przed świętami, lukrowanie zostawiając na później.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz