Pyszne, słodkie truskawki już są, można więc tworzyć prawdziwe smakołyki!
Przyszedł mi do głowy pomysł na prosty ale jaki pyszny torcik. Delikatny biszkopt, słodkie truskawki, kwaśny rabarbar i serek mascarpone - połączenie idealne.
Polecam!
Biszkopt:
6 jajek
niecała 1 szklanka mąki pszennej
6 łyżek mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na puszystą pianę, dodajemy cukier i miksujemy do całkowitego rozpuszczenia cukru. Dodajemy żółtka i mąki przesiane z proszkiem do pieczenia. Delikatnie mieszamy.
Dno tortownicy o średni 26 wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy masę.
Pieczemy w 170 stopniach przez około 35 – 45 minut (do suchego patyczka i złotego wierzchu ciasta).
Wyciągamy z piekarnika i z wysokości naszych kolan spuszczamy formę z ciastem na podłogę. Odkładamy do całkowitego ostygnięcia.
Krem:
250ml śmietanki 30%
opakowanie serka mascarpone
2-3 łyżki cukru pudru
Śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy mascarpone oraz cukier puder, mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Biszkopt kroimy na 2 równe części, przekładamy dużą ilością kremu mascarpone, dodajemy do środka owoce - truskawki oraz rabarbar.
Przed dodaniem rabarbaru, należy go umyć, osuszyć, pokroić na około 0,5 cm kawałki. Na patelnię dodajemy łyżkę cukru i około 2 łyżek wody, następnie rabarbar. Tak podsmażamy go aż zmięknie. Najlepiej odczekać aż ostygnie przed położeniem na krem.
Tą samą czynność powtarzamy na wierchu naszego tortu.
Smacznego!
A czy u Was sezon na truskawki i rabarbar rozpoczęty?
Pozdrawiam, Ola ;-)
Zapraszam do udziału w konkursie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.fochygochy.blogspot.com/2014/05/konkurs-z-ksiazka-w-tle.html
Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuń